I tak oto sezon 2011 zbliża się ku końcowi, pracowity rok, dużo nowych znajomości, wiele wspaniałych ludzi i miejsc. Właśnie dlatego ta praca tak uskrzydla, dookoła pozytywne emocje, miłosne spojrzenia, zakochani ludzie i ja w środku tego wszystkiego, uwieczniający dla Was te wyjątkowe momenty, które będziecie wspominać za 30, 40 lat, trzymając się za ręce i oglądając Wasz album ślubny.
Dziękuję Wam wszystkim, którzy pozwoliliście mi na bycie przy Was w tym pięknym dniu, za zaufanie i wyrozumiałość. To dzięki Wam co sobotę mam przed oczami swój własny ślub, co sobotę jestem tak samo zakochany jak Wy. Dziękuję i proszę o więcej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz